Skip to main content
search
0

Rozstrzygnęliśmy drugą edycję konkursu na najlepszy paragon z podróży. Otrzymaliśmy od Was 18 prac z wyjazdów na 3 kontynenty. Kolejna dawka przydatnych informacji i następne przykłady wartych naśladowania inicjatyw. Mamy wielką radochę z powodu poszerzania się bazy paragonów. Wielki szacunek dla wszystkich biorących udział w konkursie. Super, że daliście się namówić na udział.Jak pewnie zauważyliście tym razem już nie mogliśmy pozwolić sobie na nagrodzenie aż 15 osób. Mimo, że konkurencja w tej edycji była mniejsza, to wybór okazał się być bardziej skomplikowany. Dylematy i uzasadnienia w dalszej części tekstu. Pora przedstawić zwycięzców!

Zwycięzcy II edycji konkursu na najlepszy paragon z podróży

Najbardziej szalona podróż po kosztach – Bartłomiej Kiraga i Europa Express. Nagroda: „Samsara” Tomka Michniewicza i „Jak zostać arktycznym ninja” R. Hammonda

Najbardziej przydatne informacje – Piotr Skubisz wraz ze swoją wyprawą na przełaj przez dzicz Finlandii. Nagroda: „Samsara” Tomka Michniewicza i „Autoportret reportera” R. Kapuścińskiego

Najciekawsze przedsięwzięcie – Zaimponowała nam Paulina Kicińska, która sama wybrała się  Autostopem do Maroko.W związku z pewnymi niejasnościami dotyczącymi regulaminu za porozumieniem stron mamy zmianę zwycięzcy w tej kategorii. Jest nim Weronika Stanek z Paragonem z drogi pod gwiazdami, czyli jak nowocześni ludzie odkrywają dawny szlak pątniczy. Nagroda: „Australia” Marka Tomalika i „Poroże z Herodotem” Ryszarda Kapuścińskiego

Najlepsze zdjęcia  – Bartek Ryszka, który wypstrykał zwycięstwo podczas swojej Bałkańskiej Przygody. Nagroda: Album fotograficzny„Ze świata” Ryszarda Kapuścińskiego

Najlepszy paragon ogólnie – Wojtek Ganczarek dokładnie wie, o co nam chodzi. Zwycięża jego paragon z  takiej wyprawy, żeby pokazać tym wszystkim którzy mówią, że się nie da, że się da. Nagroda: „Przygody wojaka Szwejka” Jaroslava Haska i „W dżungli zabija się anioły” autorstwa Binkli le Breton

Książki wyślemy w przeciągu tygodnia. Jeśli brałeś udział, a nie zostałeś nagrodzony, prosimy, nie załamuj się nerwowo! Już trwa konkurs na nagrodę publiczności! O tym jednak na samym końcu.

 

Jak doszliśmy do takich wyników?

Najbardziej szalona podróż po kosztach:

Wojtek Ganczarek w swoim paragonie nie znalazł odpowiedniej rubryki na zapis o zarobionych przez siebie w podróży pieniądzach. Wiedzieliśmy, że lubi sobie po świecie pojeździć, ale nie przeczuwaliśmy jakim talentem aktorskim jest obdarzony! Wojtek zarobił 50 dolców występując w irańskim filmie. Już właściwie zacząłem zastanawiać się czy taki dział nie powinien się znaleźć w Paragonie. Przeglądam sobie kolejne przysłane przez Was prace i trafiam na zgłoszenie Bartłomieja Kiragi, co go kojarzy każdy, kto interesuje się działaniami na naszej stronie. Jemu na przyszłe edycje zaczniemy przysyłać osobny formularz, gdzie zamiast rubryki „Koszty” wpiszemy „Zarobione pieniądze”. Pojechał chłopak do Paryża, w trybie niskobudżetowym, a wrócił będąc 900 zł do przodu. Tym kosmicznym wyczynem zarobił sobie także na zwycięstwo w kategorii „Najbardziej szalona podróż po kosztach”. Znokautował swoich rywali jak Pudzian Najmana. Bartek wydaje się nie ekscytować zbytnio swymi nadzwyczajnymi historiami, a dodatkowo jego styl pisania to Ziemia Obiecana dla fanów elokwencji, błyskotliwości i podśmiechiwania się przed komputerowym monitorem. W czołówce umieściliśmy też Przemka Patelkę, który obrócił Bałkany za 34 Euro, ale Profesor Taniego Podróżowania okazał się bezkonkurencyjny.

Najbardziej przydatne informacje:

Rozstrzyganie konkursu wyglądało tak: Patryk podał swoich faworytów do zwycięstwa i ja przedstawiłem swoich. W kategorii przydatne informacje Patryk wpisał naszego zwycięzcę Piotrka, a ja umieściłem Wojtka Ganczarka. W kategorii „Najlepszy paragon ogólnie” znalazły się te same nazwiska, tyle że na odwrót. Patryk jednak użył swoich tajnych mocy i energii Chi czego rezultatem jest widoczny tu wynik. W tej kategorii jednak każdy powinien czuć się po trochu zwycięzcą, gdyż umieszczone przez niego wskazówki są wykorzystywane przez ludzi, którzy ich potrzebują. Tak na szybko przypominam sobie, że to, czego ja bym potrzebował, napisali też Weronika Stanek, Kasia Ludwin Marcin G i Agnieszka Bieniek.

Najciekawsze przedsięwzięcie:

W tej kategorii po małych perturbacjach z poprzednim pretendentem wybraliśmy Weronikę Stanek i jej hiszpańskie pielgrzymowanie szlakiem Św. Jakuba. Zdecydowanie podróż, która wymagała najwięcej wysiłku i samozaparcia. 30 dni wędrówki. Szacunek. I gratulacje dla jedynej kobiety wśród autorek nagrodzonych paragonów. Chociaż mamy przykłady, że w wielu przypadkach do dokonania tego typu podróży kobiety są niezbędne, tylko Panowie skrzętnie ukrywają ich udział. Co o tym sądzicie?

Najlepsze zdjęcia:

Obydwaj czujemy lekki niedosyt jeśli chodzi o fotografie. Sporo pojedynczych zdjęć czymś nas zaskoczyło i urzekło, ale znikały one w mało przekonywujących zestawach. Za jakiś czas odpalimy konkurs na najlepsze zdjęcie tej edycji, ale póki co album Kapuścińskiego wędruje do Bartka Raszki. Wszystkie zdjęcia z jego galerii łączy jeden element. Jestem ciekaw czy też widzicie jaki. Momenty uchwycone na tych kliszach wprowadziły nas w klimat tego pełnego zachwycających jak i zabawnych (patrz: zdjęcie nr 5) chwil wyjazdu, także  listonosz  Bartka ,przy kolejnej wizycie, będzie miał ciut cięższą torbę niż zwykle. Pomysłowo pstrykał też Radek Mamoń i Dominika Bieszczad. Bez echa nie pozostały też zabawy z photoshopem Agnieszki Wielińskiej, a panorama zrobiona z Zugspitze to moja ulubiona fota. Nie mniej, jako zestaw w naszym odczuciu, najlepiej wypadły właśnie te zdjęcia.

Najlepszy paragon ogólnie:

Sytuacje naszkicowałem przy okazji pisania o werdykcie dotyczącym najlepszych wskazówek. Wygrywa Wojtek. To już jego czwarty paragon na naszej stronie i każdy wykonany został profesjonalnie, z polotem, z humorem i z masą użytkowych i nietuzinkowych informacji. Nie jest to jednak nagroda za całokształt. Paragon z dwumiesięcznego wyjazdu do Iranu zawiera wszystko to, co chcielibyśmy widzieć w każdym, jaki otrzymujemy. Nie można się po prostu do niczego przyczepić. Sama inicjatywa wyjazdu i styl podróżowania, który autor prezentuje zawierają wszystkie te elementy, na których promowaniu zależy nam najbardziej. Wojtek także wydarł na Kazbek nietypowo – w jeansach. My wyszliśmy na szczyt w krótkich spodenkach i bez rękawiczek, więc wiemy o co chodzi. Ponadto Wojtek swoimi tekstami pożera mój czas i absorbuje uwagę. Jestem przekonany, że też równie mocno co i my zatyka uszy w towarzystwie osób twierdzących, że się nie da i powielających wydumane stereotypy. Polecamy fizyka w podróży i czekamy na podróż w kosmos (a może raczej w przeszłość?).

Nagroda publiczności

Liczymy się z tym, że werdykt może nie podobać się wielu osobom. Mamy demokrację, dlatego zdecydowaliśmy, że i czytelnicy nagrodzą jeden paragon. NAGRODA PUBLICZNOŚCI przyznana zostanie osobie, która uzbiera najwięcej kliknięć w „Lubię to” przy swoim paragonie. Znaczniki do klikania znajdują się na końcu każdego Paragonu. Forma konkursu jest więc Facebookowa. SMSów wysyłać więc nie trzeba, wystarczy kliknąć, żeby oddać głos. UWAGA! Wszystkie formy zdobywania poparcia – agitowanie, przekupywanie, akcja „Kliknij Lubię to!, albo wpier**l” są dozwolone! Głosowanie trwa do 5 LUTEGO 2012 do godziny 23:00. Dla zwycięzcy książka pt. „W Dżungli zabija się anioły” autorstwa Binkli Le Breton.

 

Pełną listę przysłanych prac znajdziecie w zakładce Paragony. Pytania, błędy i wątpliwości prosimy w komentarzach. Jeszcze raz gratulacje i podziękowania! Na następną edycję postaramy się o nowe nagrody.

 

[fb-like]

Miejsce na Twój komentarz

*