Skip to main content
search
0

Pać-Man melduje się w Nowym Wiśniczu. W losowaniu jutrzejszej trasy wypadła 4, dlatego kolejnym celem będzie punkt 50.3589 21.5242.

110 km (skos) w takim upale, może być ciężko, ale szkoda mi na razie wykorzystywać karty z talii. Tym bardziej, że kierunek fajny. Trzeba będzie zacisnąć zęby i cisnąć. Zresztą to zmartwienie dopiero na jutro.

Wieczorem pełny wpis na blogu, bo wcześniej raczej nie uda się złapać lepszego zasięgu Internetu. Póki co trasa ma układ mniej więcej: góra dół góra dół góra. Przy czym z górki zjeżdżam 20 s a pod górę wspinam się 10 min. Temperatura w okolicach 40 stopni i 4 wyładowane sakwy też nie pomagają. Co prawda planowałem między 12:00 a 15:00 raczej nie jeździć, ale nie mogłem się powstrzymać.

Krótki filmik z pierwszych godzin trasy:

Pozdrowienia dla Zbycha, który przebył z Paćmanem pierwszy kawałek trasy! To było zaskakujące i bardzo miłe. Powodzenia w Waszej piątkowej wyprawie nad morze. Przy okazji zapraszam Was na bloga Zbycha http://kajtostany.peron4.pl/ – o podróżach na rowerze z dzieckiem w przyczepce.

Aktualizacja , wieczór: Właśnie siedzę w namiocie za 40 zł, a nade mną szaleje burza. Trochę przeciekam. Zdaje się, że z dzisiejszego wypasionego wpisu nici. Napiszę tylko tyle, że dzisiejszy punkt wypadł nad Dunajcem. Jest przepięknie. To znaczy było, bo obecnie leje jak z cebra i wali piorunami. Ale ogólnie strasznie jaram się tym, że totalnie losowy punkt wypadł w takim genialnym miejscu. Mam nadzieję, ze tak samo będzie dalej. Dzisiaj mijałem masę świetnych miejsc, ale byłem tak zmachany, że nie miałem siły wyciągać lustrzanki. Może jutro coś obfocę. Stacjonuje zaraz obok zapory w Czchowie i jakby co jutro ruszam na północny wschód. Będę przejeżdżał przez Tarnów w porze obiadowej i Mielec wieczorem. Pamiętajcie, że mile przyjmę towarzystwo i można dzwonić na specjalny numer Pać-Manowy żeby się umówić (733462122). I pamiętajcie o konkursie z poprzedniego wpisu!

Muszę kończyć bo mnie piorun ustrzeli. Do usłyszenia!

[fb-like]

Pać-Man

Patryk Świątek

Autor Patryk Świątek

Lewa półkula mózgu. Analizuje, roztrząsa, prześwietla. Oddany multimediom i opisywaniu przygód. Laureat konkursów fotograficznych. Autor reportaży, lider stowarzyszenia "Łanowa.", założyciel "Ministerstwa podróży". Nie może żyć bez pizzy.

Więcej tekstów autora Patryk Świątek

Dołącz do dyskusji! 2 komentarze

  • Ula pisze:

    Nie chciałabym dobijać po dzisiejszych 110km, ale… czy losowanie wczoraj nie powinno być powtórzone? Z tego, co zrozumiałam z zasad, kierunek na zachód powinien być wykluczony z losowania (stamtąd przyjechałeś), tak samo jak północny zachód. Pozostaje północ (1), północny wschód (2) i wschód (3), bo kierunki na południe nie mieszczą się na mapie.

    Pytam, żeby móc dobrze obstawić, bo mój matematyczny umysł nie pozwala na zwykłe strzelanie 😉 Chociaż Lech się ze mnie śmieje…

    No i pytanie bonusowe do zasad: co jeśli trafisz w róg i nie będzie żadnego dozwolonego kierunku wyjazdu (będą albo kierunkiem, z którego przyjechałeś, albo sąsiednim, albo nie będą się mieściły na mapie)? Zostajesz tam na zawsze? Czy będziesz zmuszony do użycia damy lub asa?

Miejsce na Twój komentarz

*